Radioelektronik, maj 1989, rocznik XL (120), 5'89
Okładka: Nawet przy projektowaniu obuwia korzysta się z pomocy komputera (Foto Siemens)
Z KRAJU I ZE ŚWIATA (2 strona okładki)
OGŁOSZENIA (1)
ELEKTROAKYSTYKA - MIKROFONY (3) (2)
Studyjny mikrofon pojemnościowy tzw. "mikrofon płaszczyzny ograniczającej" - AKG typ C562BL
Schematy zasilania mikrofonów pojemnościowych przez pochodny tor przewodowy.
Schematy przyłączenia mikrofonów do różnych wtyków
NIETYPOWE URZĄDZENIA ILUMINOFONICZNE (5)
Cechami charakterystycznymi opisanego w artykule urządzenia iluminofonicznego są: wykorzystanie w urządzeniu układów scalonych typu UAA180 Siemensa (odpowiednik krajowy UL1980N),
Radioelektronik, wrzesień 1989, Rocznik XL (124)
Z KRAJU I ZE ŚWIATA (2 strona okładki)
OGŁOSZENIA (1)
ELEKTROAKUSTYKA - SELEKTYWNY KOREKTOR CHARAKTERYSTYKI CZĘSTOTLIWOŚCI (2)
Konwencjonalny regulator brzmienia mający wpływ na przebieg charakterystyki częstotliwości przedwzmacniacza nie działa selektywnie, tzn. nie jest możliwe za pomocą takiego regulatora wzmocnienie bądź osłabienie wybranego zakresu częstotliwości obejmującego np. dwie oktawy. Korektor, którego schemat przedstawiono niżej, jest przeznaczony właśnie do takiego selektywnego regulowania wzmocnienia w wybranym dosyć wąskim zakresie częstotliwości.
Podstawowymi elementami korektora są dwa wzmacniacze operacyjne (o małych szumach) i trzy potencjometry, z których dwa są sprzężone. Pierwszy układ scalony (US1) pełni funkcję stopnia wejściowego i przemiennika impedancji. Drugi układ scalony (US2) pracuje w układzie korektora. Gdy ślizgacz potencjometru P1 jest w lewym położeniu, to układ ma cechy filtru pasmowo-przepustowego, uprzywilejowując zakres częstotliwości zależny od wartości elementów R1, R2, P2, C1, C2. Gdy ślizgacz potencjometru P1 jest przesunięty w położenie prawe, to układ ma cechy filtru pasmowo-zaporowego, wprowadzając tłumienie w zakresie zależnym od wartości wymienionych poprzednio elementów.
Radioamator i Krótkofalowiec Polski, rok 29, luty 1978, 2'78
MX1102
Radiotelefon "Fanfare 185DF" firmy FANON-COURIER
Przenośne radiotelefony typu "walkie-talkie"
G.S. Cykin, tłumaczył mgr inż. A. Kiliński
Transformatory małej częstotliwości
Warszawa 1953, Państwowe Wydawnictwa Techniczne
Przed zapoznaniem się ze spisem treści zachęcam do przeczytania zamieszczonego poniżej fragmentu rozdziału I.1. Wzmianka historyczna. Nie będę jej szczegółowo komentował. Nie chodzi mi o negowanie wkładu naukowego takich osób jak choćby Lenz i pewnie i Jabłoczkow (choć o nim nie słyszałem), lecz o samo dosyć oryginalne podejście do historii nauki w tej dziedzinie. To co tutaj napisano nie zmniejsza wartości merytorycznej samej książki. Nie jest wykluczone, że bez takich "dodatków" książka w ogóle by się nie ukazała. A więc proszę się czegoś przytrzymać, i przeczytać:
"W r. 1877 Paweł Nikołajewicz Jabłoczkow zbudował pierwszy transformator prądu zmiennego. Wynalazca nazwał go "cewką indukcyjną". Również w osiemdziesiątych latach ubiegłego stulecia A.G. Stoletow opublikował swoje prace z zakresu badania magnetycznych właściwości żelaza. Wynalazek Jabłoczkowa i prace Stoletowa stworzyły podstawy do szczegółowego opracowania teorii i konstrukcji zarówno transformatorów, jak i najróżnorodniejszych maszyn elektrycznych obecnie stosowanych powszechnie w wielu dziedzinach techniki.
Twórcza praca naukowa rosyjskich uczonych w zakresie podstaw teorii transformatorów nie ograniczyła się do prac Jabłoczkowa i Stoletowa; prace szeregu późniejszych uczonych i badaczy rosyjskich umożliwiły doprowadzenie tej nauki do poziomu dzisiejszego.
Radzieccy uczeni W.K. Arkadiew, B.A. Wwiedeński i G.S. Landsberg kontynuując badania A.G. Stoletowa odsłaniają istotę zjawisk elektromagnetycznych w metalach..."
Od autora (7)
Część pierwsza
Obliczanie elektryczne transformatorów małej częstotliwości
Rozdział I
I. Wstęp (9)
I.1. Wzmianka historyczna (9)
I.2. Klasyfikacja transformatorów stosowanych we wzmacniaczach małej częstotliwości (10)
Schemat symetrycznego ekranowanego wejścia wzmacniacza mikrofonowego
Schemat przejścia ze stopnia pojedynczego na przeciwsobny za pomocą transformatora międzylampowego
Najprostszy schemat stopnia wyjściowego z transformatorem wyjściowym
I.3. Zniekształcenia w transformatorze o rdzeniu z materiału magnetycznego (11)
I.4. Schemat zastępczy transformatora małej częstotliwości oraz różne przypadki stosowania tego transformatora (12)
Ogólny schemat zastępczy transformatora małej częstotliwości włączonego między generator i obciążenie
I.5. Ocena zniekształceń częstotliwościowych, fazowych i nieliniowych (16)
Rozdział II
II. Transformatory obciążone opornością rzeczywistą i przyłączone do źródła SEM o oporności rzeczywistej (18)
Grzegorz Makarewicz "gsmok"
Koncepcja radioodbiornika została opracowana w 1947 roku. Jego masową produkcję rozpoczęto jednak znacznie później bo we wrześniu 1950 roku. W 1952 roku poddany został pewnym modyfikacjom i był sprzedawany pod nazwą Mir M152. Nie mam pojęcia jakie to były modyfikacje. Nie znalazłem na ten temat żadnych wiarygodnych informacji. Trochę szczegółowych informacji na temat radioodbiornika można znaleźć na stronie M137. Zgodnie z podaną tam treścią:
"Jedną z cech łotewskiego odbiornika radiowego M 137 jest skala, w której celownik jest połączony ze wskaźnikiem przełącznika zakresów. Na każdym z 5 pasm jasna kropka na czerwonym tle wskazuje częstotliwość strojenia tylko wybranego pasma. W trybie odbioru linia gaśnie. Głośnik radiowy - 10GDP-VEF (10 W) z dyfuzorem 250 mm. Wśród twórców tego radia był Gintauts Aboltins-Abolins, później znany konstruktor biura projektowego Orbita, a od 1968 r. Kierownik Katedry Projektowania i Technologii Produkcji Urządzeń Elektronicznych Wydziału Radiotechnicznego Politechniki w Rydze.
W gazecie Vefietis można znaleźć artykuły na temat radiotelefonów konsolowych opartych na odbiorniku Latvija M137. Na jednym widnieje napis „Drogiemu wodzowi, ojcu i nauczycielowi Józefowi Wissarionowiczowi Stalinowi w 30-lecie Komsomołu od Członkowie Komsomołu i młodzież Rygi ”. Kolejny powstał z okazji 10-lecia LSSR w lipcu 1950 roku."
Radio jest naprawdę imponujące. Gdy znalazłem się w jego posiadaniu moja reakcja była jednoznaczna.
Fot. 1. Usiłowałem oczywiście gwizdnąć ale usta mi zaschły z podziwu a oczy powędrowały w różne strony świata.
Pokazałem je kotom, które zwykle kręcą się w pobliżu i niestety nieco się zawiodłem. Ich reakcja była całkiem odmienna. Nie raczyły nawet zejść z fotela.
Fot. 2. Ten kot na górze to "Cypis", na dole to kotka "Deedee" vel "ZEA". Podobno koty przesypiają 70% życia. "Cypis" przesypia co najmniej 95%.
Powróćmy jednak do tematu opisu. Oto radioodbiornik w całej okazałości.
Fot. 3
Podstawowe parametry radioodbiornika:
Radioamator, kwiecień, 1955r., rok V, numer 4
UWAGA: więcej informacji można znaleźć pod adresem - grzegorz-makarewicz.pl
ROK V, MARZEC 1955, Nr 3
UWAGA: więcej informacji można znaleźć pod adresem - grzegorz-makarewicz.pl
Schemat ideowy trójki bateryjnej
Radioamator, listopad 1955r., rok V, Nr 11
Na okładce: Strojenie nadajnika radiostacji SP7KAL w Łodzi.
UWAGA: więcej informacji można znaleźć pod adresem - grzegorz-makarewicz.pl
Radioelektronik Audio hi-fi Video, czerwiec 2005
Okładka: Reklama firmy NDN.
UWAGA: więcej informacji można znaleźć pod adresem - grzegorz-makarewicz.pl
Grzegorz "gsmok" Makarewicz,
Od dłuższego czasu nosiłem się z zamiarem wykonania wzmacniacza na słynnym "diabełku" czyli lampie 6S33S. Słyszałem o tej lampie wiele wzajemnie sprzecznych opinii. Jako podstawową wadę wymienia się niestabilność w czasie jej parametrów. Pływanie prądu anodowego podczas pracy nie wygrzanej lampy jest stałym tematem prawie każdego forum dyskusyjnego poświęconego lampom elektronowym. Przy całej swej chimeryczności lampa ta w tajemniczy sposób przyciąga konstruktorów. Dlaczego? Nie wiem. Pewnie każdy, kto na niej coś zmajstrował miał własne powody. Jeśli chodzi o mnie to powodów jest kilka. Wymienię jeden - ta lampa fajnie się prezentuje, no i te różki - miodzio!!!
Jakiś czas temu usłyszałem od znajomego, że jego znajomy widział u swojego znajomego prosty wzmacniacz na lampie 6S33S. Podobno brzmiał rewelacyjnie. Ten mój znajomy postanowił zrobić sobie taki sam wzmacniacz i w tym celu pozyskał schemat układu wzmacniacza. Schemat przeleżał sobie dwa lata, aż wpadł z kolei w moje ręce. W konstrukcji układowej wzmacniacza nie ma żadnych rewelacji. Takich schematów można znaleźć w Internecie wiele. To nie jest jednak według mnie wadą dla kogoś kto chciałby zbudować wzmacniacz według sprawdzonego układu.
Troszkę pod naciskiem wymienianego już dwa razy znajomego postanowiłem posłuchać osobiście wzmacniacza na 6S33S. Nieco czasu zabrało mi zebranie niezbędnych elementów, ale w końcu przystąpiłem do pracy.
Czytaj więcej: Wzmacniacz SE na lampie 6S33S w wersji "na desce"
Strona 10 z 16