Radioelektronik, rocznik XXXIX (105), luty 1988, nr 2
UWAGA: więcej informacji można znaleźć pod adresem - grzegorz-makarewicz.pl
Radiotechniczna podróż w czasie (1930 rok)
Zapraszam do po obejrzenia "obrazków" związanych z radiotechniką w roku 1930. Pochodzą one z różnych źródeł. Galeria posiada swoją siostrzaną wersję w języku angielskim i rosyjskim. Wersje w innych językach będą sukcesywnie dodawane. Bardziej szczegółowe opisy można znaleźć w innych wersjach językowych (artykuły są powiązane i można je wyświetlać przez klikanie na ikony z flagami z lewej, górnej strony Serwisu TRIODA). Oczywiście pomalutku będę uzupełniał tłumaczenia podpisów. Wszystkie podpisy są wyświetlane z zastosowaniem czasu teraźniejszego a nie przeszłego - to nie pomyłka tylko celowe działanie - nawiązanie do oryginalnych opisów z tamtych lat. Aby nie opóźniać możliwości obejrzenia galerii niniejsza strona jest udostępniona jako "strona w budowie" - za co bardzo przepraszam wszystkich Gości. Na początku i końcu każdego zestawu fotografii umieszczono odnośniki pozwalające na zmianę okresu - roku kalendarzowego.
Radiotechniczna podróż w czasie (do 1921 roku)
Zapraszam do po obejrzenia "obrazków" związanych z radiotechniką. Pochodzą one z różnych źródeł. Galeria posiada swoją siostrzaną wersję w języku angielskim. Wersje w innych językach będą sukcesywnie dodawane. Bardziej szczegółowe opisy można znaleźć w innych wersjach językowych (artykuły są powiązane i można je wyświetlać przez klikanie na ikony z flagami z lewej, górnej strony Serwisu TRIODA). Oczywiście pomalutku będę uzupełniał tłumaczenia podpisów. Wszystkie podpisy są wyświetlane z zastosowaniem czasu teraźniejszego a nie przeszłego - to nie pomyłka tylko celowe działanie - nawiązanie do oryginalnych opisów z tamtych lat. Aby nie opóźniać możliwości obejrzenia galerii niniejsza strona jest udostępniona jako "strona w budowie" - za co bardzo przepraszam wszystkich Gości. Na początku i końcu każdego zestawu fotografii umieszczono odnośniki pozwalające na zmianę okresu - roku kalendarzowego.
Autor: Bardzo proszę o kontakt Autora opracowania.
Stare radia. Nikt nie zaprzeczy, że mają urok i styl. Często wiąże się z nimi wiele historii, albo same stanowią jej część. Spotykane na rynku radia są w różnym stanie, jedne sprawne i grające, drugie wyglądające czasem jak wyciągnięte z rzeki. Każde z nich warte jest poświęcenia chwili naszej uwagi.
Grające w saloniku radio doda klimat pomieszczeniu oraz satysfakcję, jeśli sami przywróciliśmy je do życia. Naprawa radia lampowego z zachowaniem zgodności z oryginałem jest bardziej praco i czasochłonna niż sama wymiana uszkodzonych elementów na nowe. Jest jednak warta każdej minuty poświęconego na nią czasu. Dzięki niej uzyskamy odbiornik w stanie zbliżonym do tego, w jakim zszedł on z taśmy produkcyjnej. Przedstawię Wam, szanowni czytelnicy taki właśnie proces renowacji na podstawie odbiornika radiowego Pionier.
Zapoznajmy się z pacjentem.
Pionier, typ B, ładna, czarna skrzynka i żółta skala, tylna ścianka w dobrym stanie. Jeśli chodzi o dobre wiadomości to chyba wszystko. Gdy zajrzymy do środka widzimy uszkodzony kabel zasilający, rdzę na chassis i głośniku.
Po wyciągnięciu chassis ze skrzynki oczom naszym ukazują się sterczące druciki z cewek na przełączniku zakresów i kilka nieoryginalnych rezystorów. O zgrozo, kondensator strojeniowy porusza się z trudem, a płytki ocierają o siebie.
Opracowanie i fotografie Andrzej Żółtowski „ZoltAn”, Gliwice,
Uwaga: większość fotografii można powiększyć tupiąc na nich myszką.
W roku 1963, w Państwowych Zakładach Teletransmisyjnych w Warszawie, podjęto produkcję wzmacniaczy WR40/62 (Ampli 40) i WR75/62 (Ampli 75). Bardzo podobne do dużo wcześniejszego modelu WR40 w rzeczywistości były całkowicie przekonstruowanymi i unowocześnionymi urządzeniami akustycznymi.
Czytaj więcej: Wzmacniacz WR40/62 i WR75/62 (Ampli 40 i Ampli 75)
Grzegorz "gsmok" Makarewicz
Bardzo ciekawa i ekskluzywna konstrukcja. Muszę przyznać, że do momentu, gdy wzmacniacz trafił w moje objęcia nawet nie zdawałem sobie sprawy, że jakikolwiek egzemplarz znajduje się w Polsce. A tu nagle taka przyjemna niespodzianka. Zapraszam do zapoznania się z fotografiami ukazującymi szczegóły konstrukcyjne.
Grzegorz "gsmok" Makarewicz
Solidny i dobrze wykonany wzmacniacz lampowy. Stopień końcowy na triodach 300B w konfiguracji przeciwsobnej. O ile sam tor sygnałowy jest dosyć tradycyjny, to układy wspomagające jego pracę np. układy regulacji prądów spoczynkowych lamp końcowych niełatwo spotkać w innych wzmacniaczach lampowych. Zapraszam do obejrzenia szczegółowych fotografii jego wnętrza.
Grzegorz Makarewicz "gsmok",
Niniejszy opis dotyczy wzmacniacza słuchawkowego opartego na bardzo popularnym schemacie wykorzystującym wtórnik White'a. Opis nie jest zamkniętym opracowaniem, a jedynie miejscem umieszczania istotnych informacji towarzyszących wątkowi na Forum TRIODA. Dlatego też, przynajmniej w początkowym okresie może sprawiać wrażenia nieco chaotycznego - za co z góry przepraszam. Docelowo zamierzam umieścić tutaj szczegółowe wyniki obliczeń symulacyjnych, wyniki pomiarów z zastosowaniem różnych typów słuchawek oraz opis praktycznego wykonania wzmacniacza na podstawie zaprojektowanych do niego płytek drukowanych.
Cechą charakterystyczną opisanego wzmacniacza jest duża zależność parametrów technicznych i odsłuchowych od zastosowanych słuchawek. Dla ustalonych wartości elementów składowych, wzmacniacz potrafi grać zachwycająco sterując jednymi słuchawkami i zawstydzająco sterując innymi.
Bardzo przydatnym narzędziem do doboru wartości kluczowych elementów wzmacniacza jest oprogramowanie do symulacji układów elektronicznych. Mimo, że lampy są we współczesnej szeroko rozumianej elektronice elementami łagodnie rzecz ujmując przestarzałymi, ich modele można znaleźć w bibliotekach praktycznie wszystkich znanych narzędzi do komputerowej symulacji. Na rysunku poniżej przedstawiony jest schemat układu umożliwiającego wyznaczenie rodziny charakterystyk anodowych lampy 6N1P.
A oto rodzina charakterystyk anodowych modelu lampy 6N1P ...
... i dla porównania charakterystyki rzeczywiste z karty katalogowej producenta:
Opracowanie i fotografie Grzegorz Makarewicz (gsmok), Warszawa,
Uwaga: fotografie można powiększyć tupiąc na nich myszką.
Wzmacniacz, który chciałbym zaprezentować wyprodukowany został w Warszawie w 1962 roku (dowód rzeczowy w postaci tabliczki znamionowej przedstawiam na poniższej fotografii).
Grzegorz "gsmok" Makarewicz,
Yaqin MC-100B to stereofoniczny wzmacniacz lampowy produkcji chińskiej. Jego oryginalna nazwa, stanowiąca zarejestrowany znak firmowy, zawiera kilka dziwnych symboli i nie daje się zapisać tradycyjnym alfabetem. Chcąc nie chcąc, w niniejszej relacji zmuszony jestem stosować nazwę Yaqin. Jest to usprawiedliwione podejście, gdyż nawet w instrukcji obsługi "robaczkowe" określenie wprawdzie pojawia się na okładce, za to już wewnątrz instrukcji znajdziemy symbol Yaqin MC-100B. Wzmacniacz nie grzeszy wyrafinowaną estetyką. Charakterystyczna klatka stanowiąca osłonę lamp kojarzy mi się z pojemnikiem do przechowywania chleba i najchętniej oglądałbym ten wzmacniacz z osłoną zdemontowaną na stałe i schowaną w jakimś niedostępnym miejscu.
Strona 11 z 16