Wzmacniacz lampowy MV2 / VA1 |
Około roku 1960, w niektórych co bogatszych polskich przyfabrycznych instytucjach kulturalno-oświatowych i dużych miejskich domach kultury zaczął się sporadycznie pojawiać niewielkich rozmiarów wzmacniacz lampowy o dosyć zaskakującym wyglądzie i równie zaskakująco doskonałych parametrach elektroakustycznych. Jego stosunkowo niewielka moc wyjściowa (12W) okazała się wystarczająca do nagłośnienia stosunkowo dużych pomieszczeń tudzież otwartej przestrzeni. Był to dwuwejściowy, mikrofonowo-instrumentowy wzmacniacz MV2/VA1 – wtedy najnowsze opracowanie enerdowskiej firmy VEB Blechblass und Signal-Instrumenten Fabrik w Markneukirchen. Wzmacniacz został specjalnie zaprojektowany do współpracy z pierwszymi enerdowskimi pełnolampowymi (!) organami elektronicznymi Ionika EMP1- także najnowszym dziełem owej fabryki.
Do roku 1965 wzmacniacz był kompletowany z lampowymi organami Ionika EMP1, od roku 1965, w związku z podjęciem produkcji pianina elektronicznego Claviset (Rys.2.) wprowadzono w nim niewielkie, w zasadzie kosmetyczne modyfikacje.
Istotnej natomiast zmianie uległa kolumna głośnikowa – co wyraźnie widać na prospektach fabrycznych. Dawną, otwartego typu kolumnę ze świetnym szerokopasmowym głośnikiem RFT L3453 PBK – zarazem służącą do wygodnego przechowywania i przenoszenia wzmacniacza -
- zastąpiono zamkniętą kolumnę pionową, zbliżoną wielkością do kolumny MV3 więc i zapewne z systemem bass-reflex (chwilowy brak danych).
Konstrukcja mechaniczna i elektroniczna Obudowa wzmacniacza jest wyjątkowo solidna i niezwykle zwarta pod względem mechanicznym: do dwóch odlanych ciśnieniowo z lekkiego stopu skorupowych boków przykręcone są dwa - również odlewane - wsporniki, do których od przodu wzmacniacza umocowane są cztery potencjometry i wyłącznik sieciowy, od tyłu zaś dwa gniazda wejściowe, gniazdo kolumny głośnikowej (wszystkie typu DIN), dwa gniazda bezpiecznikowe, laboratoryjne gniazdo uziemiające oraz wyprowadzony przewód zasilający. Zarówno boki jak i wsporniki pokryte są bardzo odpornym mechanicznie piecowym lakierem młotkowym – w typowych kolorach błękitnym lub jasnozielonym. Tak od dołu jak i od góry wnętrze wzmacniacza osłonięte jest dwiema perforowanymi blaszanymi pokrywami zapewniającymi bardzo dobry obieg powietrza chłodzącego urządzenie. Górna pokrywa wyposażona jest w solidne skórzane ucho znacznie ułatwiające transport wzmacniacza. Do jej boków przynitowane są długie aluminiowe tabliczki z czterojęzycznymi oznaczeniami potencjometrów, gniazd, bezpieczników itp. Tabliczka znamionowa wzmacniacza znajduje się u spodu porywy dolnej.
Rysunki od 10 do 13 przedstawiają wzmacniacz MV2/VA1 przed modyfikacją.
Na rysunkach od 14 do 18 przedstawiono wzmacniacz MV2/VA1 po modyfikacji.
Właściwie to zmieniły się tylko gałki... Istniała także wersja MV2/VA1 wykonywana wyłącznie na rynek wewnętrzny NRD - z oznaczeniami w języku niemieckim (gałki nieoryginalne).
Od wewnątrz do wsporników przykręcono stalową kadmowaną blachę - płytę nośną, na której (w górnej przestrzeni obudowy) usytuowano dwa transformatory – sieciowy i głośnikowy oraz pięć podstawek lampowych nowal. Transformator sieciowy oddziela od bezpośrednio sąsiadujących z nim lamp solidna blaszana osłona (w celu zmniejszenia wpływu rozproszonego pola magnetycznego z rdzenia) – także i jej kształt zależy od wersji wzmacniacza.
Elektronika MV2 zmontowana jest w dolnej przestrzeni obudowy z wykorzystaniem płytki bakelitowej z przynitowanymi łączówkami. W zależności od okresu, z którego pochodzi wzmacniacz, płytka z rezystorami i kondensatorami usytuowana jest równolegle bądź prostopadle do płyty nośnej. Montaż jest wyjątkowo zwarty z maksymalnym wykorzystaniem wyprowadzeń elementów jako przewodów, nieliczne acz konieczne przewody połączeniowe są także stosunkowo krótkie i rozmieszczone w sposób ograniczający możliwość powstawania sprzężeń pasożytniczych.
Mimo niezbyt estetycznego i sprawiającego wrażenie amatorszczyzny montażu oraz nieskomplikowanego zasilacza wzmacniacz MV2 cechuje wyjątkowo niski poziom przydźwięku sieciowego i całkowity brak niepożądanych sprzężeń pomiędzy sąsiadującymi ze sobą oddzielnymi obwodami wejściowymi, korekcyjnymi i wyjściowymi. Przy „otwartych” wejściach z rozkręconymi do maksimum potencjometrach wzmocnienia i dowolnych położeniach korektorów barwy dźwięku z głośnika dobiega jedynie lekki szum Układ elektroniczny wzmacniacza Jest to wzmacniacz akustyczny z klasycznym przeciwsobnym stopniem mocy zrealizowanym na popularnych (a więc powszechnie dostępnych!) pentodach EL84. Ciekawostką jest zastosowanie oddzielnych członów RC dla każdej z katod lamp mocy, dodatkowo połączone są one z masą poprzez drutowy rezystor nastawny (potencjometr) co umożliwia symetryzację punktu pracy stopnia przeciwsobnego a tym samym pozwala na użycie we wzmacniaczu nieparowanych lamp mocy. Siatki sterujące lamp EL84 zasilane są z odwracacza fazy z rozdzielonym obciążeniem, poprzedzonego jednostopniowym wzmacniaczem na drugiej triodzie tej samej lampy ECC83. Stopnie wejściowe to dwa, połączone szeregowo – w więc umożliwiające równoczesne wzmacnianie sygnałów o różnych amplitudach - klasyczne wzmacniacze oporowe zrealizowane na duotriodzie ECC83. Wzmocniony sygnał podawany jest z anody drugiego stopnia na korektor barwy dźwięku w układzie Baxandall’a a następnie na siatkę triody poprzedzającej odwracacz fazy. W pełnookresowym zasilaczu anodowym zastosowano lampę prostowniczą EZ81. W pierwszych modelach MV2 filtr napięcia anodowego wyposażano w dławik – wyeliminowano go po roku 1965 w związku ze zmianami konstrukcyjnymi.
Podstawowe dane techniczne wzmacniacza
MV2 jest typowym wzmacniaczem wokalno - instrumentowym, przeznaczonym zgodnie z założeniem producenta do współpracy z instrumentami klawiszowymi, gitarą solową lub akompaniującą oraz z mikrofonem dynamicznym. Niemniej, z uwagi na dobre przenoszenie najniższych częstotliwości z powodzeniem może także współpracować z gitarą basową. Z racji stosunkowo małych zniekształceń sygnału wyjściowego przy maksymalnej (ograniczonej do 12,5W a więc mieszczącej się w zakresie najniższych zniekształceń) mocy wyjściowej wzmacniacz MV2 zdecydowanie nie nadaje się do gry z "przesterem" - po prostu zjawisko to praktycznie w nim nie występuje. Z założenia zestaw MV2 przeznaczony był do gry w pomieszczeniach o co najwyżej średniej wielkości: klubach, kawiarniach, aulach szkolnych czy kameralnych salach koncertowych. Z (ciągle aktualnych) doświadczeń eksploatacyjno - serwisowych
Uwagi Wzmacniacz MV2 był niezwykle trudnodostępny na rynku polskim: sprowadzany był z NRD w kompletach z klawiszowymi instrumentami Ionika lub Claviset i to wyłącznie na zamówienia bogatych zakładów pracy, instytucji edukacyjnych, politycznych lub społecznych. W wolnej sprzedaży - w sklepach muzycznych – był całkowicie nieosiągalny. Wszystkie jego odmiany są absolutnymi unikatami (a zwłaszcza w oryginalnej formie, czyli bez jakichkolwiek ubytków, uszkodzeń mechanicznych i przeróbek) - także na dzisiejszym rynku europejskim. Zdjęcia:
(opracowanie: Andrzej Żółtowski „ZoltAn”, Gliwice (zoltan@poczta.warynski.net) |
© 2009 TRIODA - Grzegorz Makarewicz (www.trioda.com, www.fonar.com.pl, makarewicz.edu.pl) |