Wzmacniacz lampowy MV2 / VA1


Opracowanie: Andrzej Żółtowski „ZoltAn”, Gliwice, kontakt zoltan@poczta.warynski.net.


Około roku 1960, w niektórych co bogatszych polskich przyfabrycznych instytucjach kulturalno-oświatowych i dużych miejskich domach kultury zaczął się sporadycznie pojawiać niewielkich rozmiarów wzmacniacz lampowy o dosyć zaskakującym wyglądzie i równie zaskakująco doskonałych parametrach elektroakustycznych. Jego stosunkowo niewielka moc  wyjściowa (12W) okazała się wystarczająca do nagłośnienia stosunkowo dużych pomieszczeń tudzież otwartej przestrzeni.

Był to dwuwejściowy, mikrofonowo-instrumentowy wzmacniacz MV2/VA1 – wtedy najnowsze opracowanie enerdowskiej firmy VEB Blechblass und Signal-Instrumenten Fabrik w Markneukirchen.

Wzmacniacz został specjalnie zaprojektowany do współpracy z pierwszymi enerdowskimi pełnolampowymi (!) organami elektronicznymi Ionika EMP1- także najnowszym dziełem owej fabryki.


Rys.1.

Do roku 1965 wzmacniacz był kompletowany z lampowymi organami Ionika EMP1, od roku 1965, w związku z podjęciem produkcji pianina elektronicznego Claviset (Rys.2.) wprowadzono w nim niewielkie, w zasadzie kosmetyczne modyfikacje.


Rys.2.

Istotnej natomiast zmianie uległa kolumna głośnikowa – co wyraźnie widać na prospektach fabrycznych. 

Dawną, otwartego typu kolumnę ze świetnym szerokopasmowym głośnikiem RFT L3453 PBK – zarazem służącą do wygodnego przechowywania i przenoszenia wzmacniacza -


Rys.3.


Rys.4.


Rys.5.

- zastąpiono zamkniętą kolumnę pionową, zbliżoną wielkością do kolumny MV3 więc i zapewne z systemem bass-reflex (chwilowy brak danych). 


Rys.6.


Rys.7.

Konstrukcja mechaniczna i elektroniczna

Obudowa wzmacniacza jest wyjątkowo solidna i niezwykle zwarta pod względem mechanicznym: do dwóch odlanych ciśnieniowo z lekkiego stopu skorupowych boków przykręcone są dwa - również odlewane - wsporniki, do których od przodu wzmacniacza umocowane są cztery potencjometry i wyłącznik sieciowy, od tyłu zaś dwa gniazda wejściowe, gniazdo kolumny głośnikowej (wszystkie typu DIN), dwa gniazda bezpiecznikowe, laboratoryjne gniazdo uziemiające oraz wyprowadzony przewód zasilający. Zarówno boki jak i wsporniki pokryte są bardzo odpornym mechanicznie piecowym lakierem młotkowym – w typowych kolorach błękitnym lub jasnozielonym.

Tak od dołu jak i od góry wnętrze wzmacniacza osłonięte jest dwiema perforowanymi blaszanymi pokrywami zapewniającymi bardzo dobry obieg powietrza chłodzącego urządzenie. Górna pokrywa wyposażona jest w solidne skórzane ucho znacznie ułatwiające transport wzmacniacza. Do jej boków przynitowane są długie aluminiowe tabliczki z czterojęzycznymi oznaczeniami potencjometrów, gniazd, bezpieczników itp. Tabliczka znamionowa wzmacniacza znajduje się u spodu porywy dolnej.


Rys.8.


Rys. 9

Rysunki od 10 do 13 przedstawiają wzmacniacz MV2/VA1 przed modyfikacją.


Rys.10.


Rys.11.


Rys.12.


Rys.13.

Na rysunkach od 14 do 18 przedstawiono wzmacniacz MV2/VA1 po modyfikacji.


Rys.14.


Rys.15.


Rys.16.


Rys.17.


Rys.18.

Właściwie to zmieniły się tylko gałki...

Istniała także wersja MV2/VA1 wykonywana wyłącznie na rynek wewnętrzny NRD - z oznaczeniami w języku niemieckim (gałki nieoryginalne).


Rys.19.

Od wewnątrz do wsporników przykręcono stalową kadmowaną blachę - płytę nośną, na której (w górnej przestrzeni obudowy) usytuowano dwa transformatory – sieciowy i głośnikowy oraz pięć podstawek lampowych nowal. Transformator sieciowy oddziela od bezpośrednio sąsiadujących z nim lamp solidna blaszana osłona (w celu zmniejszenia wpływu rozproszonego pola magnetycznego z rdzenia) – także i jej kształt zależy od wersji wzmacniacza.


Rys.20.


Rys.21.

Elektronika MV2 zmontowana jest w dolnej przestrzeni obudowy z wykorzystaniem płytki bakelitowej z przynitowanymi łączówkami. W zależności od okresu, z którego pochodzi wzmacniacz, płytka z rezystorami i kondensatorami usytuowana jest równolegle bądź prostopadle do płyty nośnej.

Montaż jest wyjątkowo zwarty z maksymalnym wykorzystaniem wyprowadzeń elementów jako przewodów, nieliczne acz konieczne przewody połączeniowe są także stosunkowo krótkie i rozmieszczone w sposób ograniczający możliwość powstawania sprzężeń pasożytniczych. 


Rys.22.


Rys.23.

Mimo niezbyt estetycznego i sprawiającego wrażenie amatorszczyzny montażu oraz nieskomplikowanego zasilacza wzmacniacz MV2 cechuje wyjątkowo niski poziom przydźwięku sieciowego i całkowity brak niepożądanych sprzężeń pomiędzy sąsiadującymi ze sobą oddzielnymi obwodami wejściowymi, korekcyjnymi i wyjściowymi. Przy „otwartych” wejściach z rozkręconymi do maksimum potencjometrach wzmocnienia i dowolnych położeniach korektorów barwy dźwięku z głośnika dobiega jedynie lekki szum

Układ elektroniczny wzmacniacza

Jest to wzmacniacz akustyczny z klasycznym przeciwsobnym stopniem mocy zrealizowanym na popularnych (a więc powszechnie dostępnych!) pentodach EL84. Ciekawostką jest zastosowanie oddzielnych członów RC dla każdej z katod lamp mocy, dodatkowo połączone są one z masą poprzez drutowy rezystor nastawny (potencjometr) co umożliwia symetryzację punktu pracy stopnia przeciwsobnego a tym samym pozwala na użycie we wzmacniaczu nieparowanych lamp mocy.

Siatki sterujące lamp EL84 zasilane są z odwracacza fazy z rozdzielonym obciążeniem, poprzedzonego jednostopniowym wzmacniaczem na drugiej triodzie tej samej lampy ECC83. Stopnie wejściowe to dwa, połączone szeregowo – w więc umożliwiające równoczesne wzmacnianie sygnałów o różnych amplitudach - klasyczne wzmacniacze oporowe zrealizowane na duotriodzie ECC83. Wzmocniony sygnał podawany jest z anody drugiego stopnia na korektor barwy dźwięku w układzie Baxandall’a a następnie na siatkę triody poprzedzającej odwracacz fazy.

W pełnookresowym zasilaczu anodowym zastosowano lampę prostowniczą EZ81. W pierwszych modelach MV2 filtr napięcia anodowego wyposażano w dławik – wyeliminowano go po roku 1965 w związku ze zmianami konstrukcyjnymi. 


Rys.24.


Rys.25.

Podstawowe dane techniczne wzmacniacza

  • lampy: 2x ECC83, 2x EL84, 1x EZ81.moc wyjściowa - 12 W,
  • zniekształcenia niel. - 5% dla 1 kHz ,
  • impedancja wyjściowa - 6 Omów,
  • pasmo przenoszenia - 50 Hz - 15 kHz +/-3dB,
  • wejście instrumentowe - 75 mV/100 kOmów,
  • wejście mikrofonowe – 1,50 mV/500 kOmów,
  • korekcja barwy tonu – wspólna dla obydwóch kanałów,
  • waga – 5,7 kg,
  • wymiary - 235x165x130 (mm).


Rys.26.

MV2 jest typowym wzmacniaczem wokalno - instrumentowym, przeznaczonym zgodnie z założeniem producenta do współpracy z instrumentami klawiszowymi, gitarą solową lub akompaniującą oraz z mikrofonem dynamicznym. Niemniej, z uwagi na dobre przenoszenie najniższych częstotliwości z powodzeniem może także współpracować z gitarą basową.

Z racji stosunkowo małych zniekształceń sygnału wyjściowego przy maksymalnej (ograniczonej do 12,5W a więc mieszczącej się w zakresie najniższych zniekształceń) mocy wyjściowej wzmacniacz MV2 zdecydowanie nie nadaje się do gry z "przesterem" - po prostu zjawisko to praktycznie w nim nie występuje.

Z założenia zestaw MV2 przeznaczony był do gry w pomieszczeniach o co najwyżej średniej wielkości: klubach, kawiarniach, aulach szkolnych czy kameralnych salach koncertowych.

 Z (ciągle aktualnych) doświadczeń eksploatacyjno - serwisowych

  • Kondensatory elektrolityczne
    Stosunkowo niska jakość "enerdowskich" elektrolitów wysokonapięciowych powoduje częstą ich awaryjność. Typowy dwusekcyjny mocowany nakrętką kondensator Frolyt można zastąpić ich lepszymi polskimi lub czechosłowackimi odpowiednikami.
  • Potencjometry
     Szybkie pojawianie się trzasków, przerw albo skoków głośności w oryginalnych „enerdowskich” potencjometrach wymagało zastąpienia ich potencjometrami Telpod, Tesla lub zachodnimi - o lepszej jakości i zbliżonymi wymiarowo. Przy małym zużyciu ścieżek oporowych skutecznie pomagają preparaty typu Kontakt 60, Kontox lub Cleaner PR.
  • Gniazda DIN - wejściowe i głośnikowe
    Wskazana jest wymiana wszystkich oryginalnych „enerdowskich” gniazd DIN na polskie, dużo trwalsze i zapewniające lepszy kontakt z wtyczkami. Alternatywne zastąpienie ich gniazdami typu jack 6,3mm zdecydowanie poprawi funkcjonalność wzmacniacza, ale w jakimś stopniu naruszy jego oryginalność.
  • Współpraca z innymi kolumnami głośnikowymi
    Wzmacniacz równie dobrze współpracuje z nowoczesnymi kolumnami głośnikowymi o impedancji 4 lub 8 Omów. W pierwszym przypadku zauważa się niewielki wzrost mocy, ale także i zniekształceń, w drugim zaś minimalne zmniejszenie efektywności nagłośnienia.
  • Zaleca się wymianę oryginalnego dwużyłowego przewodu zasilającego na trójżyłowy, wyposażony we wtyczkę z zerowaniem: zmniejszy to radykalnie możliwość pojawiania się - grożących muzykom porażeniem - różnic potencjałów między prowizorycznie uziemianymi wzmacniaczami oraz zredukuje przydźwięki wynikające ze stosowania długich kabli łączących instrumenty ze wzmacniaczem. Żyłę zerującą należy przyłączyć do zacisku gniazda uziemiającego. 

Uwagi

Wzmacniacz MV2 był niezwykle trudnodostępny na rynku polskim: sprowadzany był z NRD w kompletach z klawiszowymi instrumentami Ionika lub Claviset i to wyłącznie na zamówienia bogatych zakładów pracy, instytucji edukacyjnych, politycznych lub społecznych. W wolnej sprzedaży - w sklepach muzycznych – był całkowicie nieosiągalny.
Dzisiaj jest to także usilnie poszukiwany przez zwolenników czystego brzmienia instrumentów i zaliczający się do "classisc vintage amplifiers" - rarytas.

Wszystkie jego odmiany są absolutnymi unikatami (a zwłaszcza w oryginalnej formie, czyli bez jakichkolwiek ubytków, uszkodzeń mechanicznych i przeróbek) - także na dzisiejszym rynku europejskim.


Zdjęcia: 

(opracowanie: Andrzej Żółtowski „ZoltAn”, Gliwice (zoltan@poczta.warynski.net)

[powrót do galerii lampowych eksponatów]

© 2009 TRIODA - Grzegorz Makarewicz (www.trioda.com, www.fonar.com.pl, makarewicz.edu.pl)